O szpinaku, emocjonalnej huśtawce, uziemionym trzonie, białym jednorożcu, byciu dla siebie, odważnikach mocy, małpkach Gandhiego, botoksie i równowadze.
wpis w: Piszę dla Ciebie
0
Inaczej, czyli po swojemu. Mój synek Julek (5) martwił się wczoraj, że dziś jest makaron ze szpinakiem na obiad w przedszkolu. A on go nie cierpi. Mówię mu dziś rano: – Julo, ja Cię rozumiem. Nie lubisz szpinaku tak jak … Czytaj więcej